Modlimy się o ustanie pandemii oraz o deszcz, który uratuje nas od suszy, ale czy nie powinniśmy zacząć od siebie samych? Gdyby dziś ustała epidemia, to ilu z nas chciałoby powrócić do życia identycznego jak przed zarazą? Ilu z nas już planuje wielką imprezę, gdy wszystko wróci do normy?  Stwierdzenie “wróci do normy” nie może oznaczać powrotu do życia, w którym obrażamy Pana Boga swoimi czynami.

Aktualnie jest czas na  modlitwę, w której  powinniśmy  prosić Pana Boga, aby dał nam mądrość, abyśmy żyli zgodnie z jego przykazaniami. Czy nie należałoby rozpocząć modlitwy błagalnej od przeprosin za to, jak żyjemy oraz szczerej chęci odwrócenia się od grzechu, aby żyć zgodnie z Ewangelią?

Ks. Dominik Chmielewski w bardzo jasny sposób wyjaśnia jak powinna wyglądać szczera pokuta.

Po pierwsze – zmiana myślenia;
Po drugie – uniżenie się przed Bogiem i żal za grzechy;
Po trzecie – post i inne wyrzeczenia;
Po czwarte – wynagrodzenie i zadośćuczynienie.

 

Modlitwa Daniela, który doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że on i jego rodacy zgrzeszyli przeciw Panu Bogu, niech będzie dla nas idealnym wzorem  do tego, aby przed Najświętszym Sakramentem paść na kolana i rozpocząć błaganie o przebaczenie za wyrządzone krzywdy oraz zniewagi.

„W pierwszym roku Dariusza, syna Ahaszwerosza z rodu medyjskiego, który został królem państwa chaldejskiego, (2) w pierwszym roku jego panowania ja, Daniel, zwróciłem uwagę w księgach na liczbę lat, które miały upłynąć według słowa Pana do proroka Jeremiasza, nad ruinami Jeruzalem, to jest siedemdziesiąt lat. (3) I zwróciłem swoje oblicze na Pana, Boga, aby się modlić, błagać, w poście, we włosiennicy i popiele.

(4) Modliłem się więc do Pana, mojego Boga, wyznawałem i mówiłem: Ach, Panie, Boże wielki i straszny, który dochowujesz przymierza i łaski tym, którzy cię miłują i przestrzegają twoich przykazań. (5) Zgrzeszyliśmy, zawiniliśmy i postępowaliśmy bezbożnie, zbuntowaliśmy się i odstąpiliśmy od twoich przykazań i praw. (6) I nie słuchaliśmy twoich sług, proroków, którzy w twoim imieniu przemawiali do naszych królów, naszych książąt, naszych ojców i do całego pospólstwa.

(7) U ciebie, Panie, jest sprawiedliwość, nam zaś, jak to jest dzisiaj, jest wstyd, nam, mężom judzkim i mieszkańcom Jeruzalem, całemu Izraelowi, bliskim i dalekim we wszystkich krajach, po których rozproszyłeś ich z powodu niewierności, jakiej się dopuścili wobec ciebie.
(8) Panie! Wstyd nam, naszym królom, naszym książętom i naszym ojcom, bo zgrzeszyliśmy przeciwko tobie. (9) U Pana, Boga naszego, jest zmiłowanie i przebaczenie, gdyż zbuntowaliśmy się przeciwko niemu

(10) i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować według jego wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków. (11) Nawet cały Izrael przekroczył twój zakon i odwrócił się, by nie słuchać twojego głosu. Dlatego rozlała się nad nami klątwa i przysięga, zapisana w zakonie Mojżesza, sługi Bożego, bo zgrzeszyliśmy przeciwko niemu.

(12) Przeto spełnił swoje słowo, które wypowiedział przeciwko nam i przeciwko naszym sędziom, którzy nas sądzili, że ześle na nas wielkie nieszczęście, gdyż pod całym niebem nie wydarzyło się to, co się stało w Jeruzalem. (13) Jak napisano w zakonie Mojżesza, spadło na nas wszelkie nieszczęście; my jednak nie ubłagaliśmy Pana, naszego Boga, odwracając się od naszych win i bacząc na twoją prawdę.(14) Lecz Pan dopilnował nieszczęścia i sprowadził je na nas; bo sprawiedliwy jest Pan, nasz Bóg, we wszystkich swoich dziełach, których dokonał, ale my nie słuchaliśmy jego głosu.

(15) Lecz teraz, Panie nasz, który wyprowadziłeś mocną ręką swój lud z ziemi egipskiej i zapewniłeś sobie imię, jak to jest dzisiaj: Zgrzeszyliśmy, bezbożnie postąpiliśmy. (16) O Panie! Według twojej sprawiedliwości niech odwróci się twój gniew i twoja popędliwość od twojego miasta, Jeruzalem, od świętej twojej góry! Gdyż z powodu naszych grzechów i naszych win Jeruzalem i twój lud znosi zniewagi od wszystkich, którzy są wokół nas.

(17) Lecz teraz wysłuchaj, o Boże nasz, modlitwy twojego sługi i jego błagania i rozjaśnij swoje oblicze nad twoją spustoszoną świątynią, ze względu na siebie samego, o Panie! (18) Nakłoń, Boże mój, swojego ucha i usłysz! Otwórz oczy i spójrz na nasze spustoszenia i na miasto, które jest nazwane twoim imieniem! Gdyż nie dla naszej sprawiedliwości zanosimy nasze błaganie przed twoje oblicze, lecz dla obfitego twojego miłosierdzia.

(19) O Panie, usłysz, o Panie, odpuść! O Panie, dostrzeż i uczyń! Nie zwlekaj przez wzgląd na siebie, mój Boże, bo twoim imieniem nazwane jest to miasto i twój lud!” (Dn 9:1-19)

Pobrane z 5sola.pl