W Piśmie Świętym, gdy Bóg zadaje pytanie Ewie: „Dlaczego to uczyniłaś?”, Ewa odpowiada: „wąż mnie zwiódł i zjadłam”.
Adamie, mężczyzno XXI wieku, gdy po raz pierwszy szatan chciał dobrać się do ciebie, najpierw zwiódł Ewę. Czy aktualnie nie mamy tego samego zjawiska? Czy szatan właśnie w XXI wieku nie zwodzi Ewy (kobiety naszych czasów) obiecując jej, że będzie mogła, jak Bóg, decydować o życiu i śmierci? Czy nie obiecuje jej niezależności od Boga i lepszego życia na stworzonych przez siebie zasadach?
Rzekł wąż do niewiasty: „Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło”. (Stary testament, Księga Rodzaju)
Wielu powie, że poznanie dobra i zła jest dobre. Ale czy słowo „poznać” nie powinniśmy odczytywać jako słowo „doświadczyć”? Wtedy zupełnie inaczej, Ewo, poznaje się zło oglądając film wojenny siedząc w ciepłym fotelu popijając drinka wraz z mężem u boku. Inaczej jednak Adamie, doświadcza się zła będąc w wojennych okopach, bez wody, głodnym i brudnym codziennie widząc śmierć, gdy twoja Ewa jest setki kilometrów z dala od ciebie. Pan Bóg zawsze wstawia się za słabszymi i uciskanymi, a krew niewinnych dzieci woła o pomstę do nieba.
„Rozbicie, rozwód, uciekanie się do środków zapobiegających poczęciu, rosnąca ilość aborcji wołających o pomstę przed obliczem Boga- wszystko to usiłuje dziś zniszczyć rodziny.” (434g)
„Oprócz tego coraz bardziej szerzy się zło zagrażające nieskazitelności moralnej narodów, takie jak nieczystość, pornografia, narkomania, rozwody, uciekanie się do wszelkich sposobów przeszkadzających życiu i przeklęta aborcja, wołająca o pomstę do Boga.” (467d)
„Szerzą się wszędzie dobrowolne aborcje. Te straszliwe przestępstwa wołają dniem i nocą o pomstę do Boga.” (509g)
(fragmenty orędzi Matki Boskiej z książki posiadającej IMPRIMATUR „Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej”).
WHO oficjalnie podaje, że rocznie dokonuje się 42mln aborcji. Czy naprawdę, Adamie, wierzysz w to, że Bóg nie zainterweniuje w obronie tych, którzy nie mogą się bronić sami? Co wtedy odpowiesz Bogu, gdy zapyta:
„Czy może zjadłeś z drzewa , z którego ci zakazałem jeść?” (Stary testament, Księga Rodzaju)
Czy może twoja odpowiedź będzie brzmieć jak odpowiedź Adama z przed wieków:
„Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem”. (Stary testament, Księga Rodzaju).
Święty Maksymilian Kolbe powiedział, że w II wojnie światowej zginie tylu ludzi, ile dokonano “aborcji”. Jego słowa się sprawdziły. Ile zginie teraz ludzi, skoro corocznie ginie tyle dzieci?
Oby się nie okazało, że piekło kobiet, które jest teraz w krajach odległych, np. tam gdzie Boko Haram zabija i gwałci lub tam, gdzie sprzedaje się kobiety na targach niewolników jak przedmioty, nie stało się twoją rzeczywistością Ewo. Pamiętaj, że „poznanie” różni się od „doświadczenia”.
Adamie, aby chronić swoją Ewę nie możesz zgadzać się na łamanie prawa Bożego w imię fałszywego spokoju w domu. Taki dom nie ma przyszłości, ponieważ nie można iść na kompromis ze złem. Obyś Adamie XXI wieku nie usłyszał tego, co Pan Bóg powiedział przed wiekami do twojego poprzednika:
„Ponieważ posłuchałeś swojej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść- przeklęta niech będzie ziemia z twojego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni swego życia. Cierń i ocet będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!”
Niczym więcej, Adamie, tylko prochem. Nie próbuj więc być Bogiem i gdy szatan znów proponuje Ewie boskość, zareaguj w porę, abyś nie musiał „doświadczyć” konsekwencji kolejny raz zwiedzionej Ewy.
„Wołaj do wszystkich silnym głosem o Moim ogromnym bólu! Ogłaszaj bez lęku, że wielka kara już się rozpoczęła i że dla własnego ocalenia powinieneś wejść jak najszybciej do niezawodnego schronienia Mojego Niepokalanego Serca. W Nim was pocieszę, a wy przyniesiecie pociechę Mojej duszy, którą – zwłaszcza w tych czasach – przeszywają ogromne boleści.” (527i)
(fragment orędzia Matki Boskiej z książki posiadającej IMPRIMATUR „Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej”).